W niedawnym incydencie cybernetycznym rosyjscy hakerzy zaatakowali kanały telewizyjne na Łotwie, aby transmitować paradę z okazji Dnia Zwycięstwa z Moskwy. Ta nieoczekiwana transmisja miała miejsce 9 maja, w dniu, w którym Rosja upamiętnia zwycięstwo nad nazistowskimi Niemcami coroczną paradą wojskową. Cyberatak wpłynął na transmisje Balticom, operatora komunikacyjnego na Łotwie, który tymczasowo stracił kontrolę nad retransmisjami telewizyjnymi. Łotewscy urzędnicy wskazali, że atak był częścią szerszej strategii wojny hybrydowej i nie był bezpośrednio wymierzony w łotewską infrastrukturę, ale raczej w partnera dostarczającego treści z siedzibą w Bułgarii.
Incydent jest obecnie badany przez Cert.lv, łotewską instytucję reagowania na incydenty bezpieczeństwa informatycznego, we współpracy z Balticom. Naruszenie podkreśla trwające luki w cyberprzestrzeni, które mogą prowadzić do wyświetlania nieautoryzowanych treści, potencjalnie docierających do szerokiego grona odbiorców. Zdarzenie to jest drugim takim przypadkiem w krótkim okresie, a poprzedni incydent obejmował emisję rosyjskich piosenek i klipów propagandowych na platformie Tet podczas transmisji na żywo ukraińskiego kanału.
Ponieważ cyberataki stają się coraz bardziej wyrafinowane i częste, potrzeba solidnych środków bezpieczeństwa cybernetycznego i współpracy międzynarodowej w celu zapobiegania takim incydentom staje się coraz bardziej oczywista. Pełne szczegóły tego, w jaki sposób hakerzy włamali się na serwery, są nadal niejasne, ale sytuacja ta przypomina o znaczeniu czujności w erze cyfrowej.